Postanowiłem śledzić tą nową. Trzymałem dobra odległość od niej i szedłem za nią tak z 20 minut. Już chciałem wracać kiedy usłysząłem krzyki
- Zostawcie ją! - Krzyknąłem i kopnąłem dwóch w .... Genitalia męskie
- Uciekaj!
Vanessa zaczęła uciekać wraz ze mną. Wiedziałem że nie ma po co biec powieważ wszyscy z tamtych gostków byli Nietrzeźwi
Dobieglismy do internatu i schowaliśmy się w moim pokoju
- Wszystko dobrze?
- Jasne... A tobie coś się stało?
- Yyyyy.... Nie, Czemu pytasz
- No takkk... Nie moge spytać? Masz coś do mnie?! - Nagle mnie walnęła i wyszła
( Vanessa dokonczysz? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz